sobota, 24 czerwca 2017

MOJE DOŚWIADCZENIE TRANSITIONS – WARSZTATY WIOSENNE 2017R

Pożegnanie z tym, co znane to w pewnym sensie rodzenie się na nowo. Odczucie straty za tym, co bezpieczne, co można nazwać znajomą rzeczywistością – to umieranie. A czym jest śmierć, jak nie przejściem w nowe..? Narodziny to dotknięcie śmierci. Tego doświadczyłam w moim pierwszym procesie transitions na ostatnich warsztatach.

Przed moim pierwszym przejściem czułam się bardzo nieswojo. Trudno mi było sobie wyobrazić, jak to będzie? Co to znaczy rodzić się ponownie? Jak to możliwe, że ja to pokażę?

Wypełnienie formularza przed warsztatami.

Jest tam parę pytań, każde istotne i naznaczone swoją wagą. Weryfikują wiedzę o porodzie. Są okazją do rozmowy na ten temat z bliskimi, z mamą. Pytania rodzą następne, o świadomość życia i jego jakość. Każą się zatrzymać, zastanowić się. Czy nie ma miejsc we mnie do poprawki? Jakie schematy postępowania mną kierują? Jak reaguję na stres, a jak na radosne wydarzenie? Wybiegam w przód czy żyję przeszłością? Gdzie jestem osadzona, w swoim czy czyimś życiu? W jakim jestem miejscu, i czy to jest moje miejsce?
Po wypełnieniu ankiety, maszyna idzie w ruch, proces uruchamia się.


Dotyk motyla

Pierwszy dzień porównałabym do dotyku motyla. Niby nic a daje początek zmian. Team subtelnie oswoił uczestników z metodą wpierw opowiadając o swojej drodze związanej z transtions. To był także moment dla mnie na ponowne zweryfikowanie obecności na warsztatach. Po co tutaj przyszłam? Czy to jest dla mnie? Nieustająco frapował mnie fakt, że najważniejsze, będzie się działo na poziomie pamięci ciała a nie na poziomie mentalnym. Nie mogłam tego objąć moim zbuntowanym umysłem. Zawsze twierdziłam, że otwartym, ale osaczyły mnie wątpliwości. Z jednej strony kłębiły się pytania a z drugiej doświadczałam spokoju i atmosfery wsparcia. Poczułam się zatrzymana w sprawach zewnętrznych. Po przyjściu do domu, marzyłam tylko o jednym, o wyłączeniu się. Nie chciało mi się mówić, słuchać, rozmawiać, wchodzić w jakikolwiek kontakt z drugim człowiekiem. Następnego dnia wstałam zrelaksowana, dawno tak mocno nie spałam.

Meandry pamięci

Wprowadzenie II było już pracą wchodzącą w meandry pamięci ciała. Rozpoczęło się delikatnie. Prowadzący w sposób obrazowy przedstawili etapy porodu. Wspólnie określiliśmy, dlaczego narodziny są bardzo trudnym wydarzeniem. Jakie czynniki na to wpływają. Chociaż jestem położną i wiedza na temat porodu nie ma dla mnie żadnej tajemnicy, to obserwowałam w sobie jedno – mój poziom współodczuwania w stosunku do narodzin wzrastał.
Później przyszedł czas na trochę indywidualnej pracy – terapeuci pomagali mi odkryć ułożenie ciała podczas mojego porodu.. Dowiedziałam się, że kości czaszki, mimika, to, jaką przyjmuję postawę, obrazuje, jak mogłam się rodzić. Wydawało mi się to nieprawdopodobne, ale mój proces był już mocno zaawansowany. Szłam w głąb siebie pod kompetentną troską całego teamu. Wieczór i noc minęły podobnie. Miałam wrażenie, że byłam zamknięta na świat w okół mnie.

Team

Prowadzący dali mi poczucie bezpieczeństwa, moje granice w żaden sposób nie były naruszone. Ich doświadczenie, poziom wiedzy i umiejętności były porządnym rusztowaniem dla mojego procesu. Nie wspominając o narzędziach, które dostałam, aby poradzić sobie z nim.

Moje  - experience -

Narodziny są pieczątką na całe życie. Zawsze wydawało mi się to oczywiste bez doniesień z zakresu psychologii okołoporodowej. Tylko wiedzieć, dopuszczać takie myślenie to, co innego niż poczuć, doświadczyć.

Usiadłam przed wzdłuż rozłożonymi materacami. To miała być podstawa tunelu do przejścia. Zaczęłam opowiadać obecnym o swoich odczuciach. Pojawił się strach, wzmógł się, kiedy poprosiłam, aby reszta uczestników zbudowała dla mnie tunel. Potrzebowałam ciasnego przejścia. Skąd to wiedziałam? Nie wiem, ale tego żądało ode mnie moje ciało. Lub takie pragnienie się w nim obudziło. Ułożyłam się na lewej stronie, zwinęłam w kłębek i nie mogłam ruszyć z miejsca.
Nie mogłam przejść, zasygnalizowałam, że potrzebuje impulsu, aby zacząć. Poprosiłam „mój tunel ” o to, żeby ułożył się wygodnie. Wydawało mi się, że będzie to trwało długo.
Poczułam nieuchronność i powoli rozpoczęłam. Nie miałam w myślach scenariusza, jak to zrobię. To było „pójście” za swoim ciałem. Wykonywałam ruchy, które dokładnie już znałam.
Zatrzymał mnie lęk, miałam zaciśniętą jedną dłoń. Mój oddech przyśpieszył. Zapragnęłam jednego, szybkiego wydostania się. Kiedy pokonałam tunel wróciłam do swojej postawy wejściowej. Poczułam zmęczenie, które nie opuściło mnie do następnego dnia. Miałam wrażenie, że napięcie zakotwiczyło się w każdym zakamarku ciała. Czułam wszędzie ból, od czubka głowy po czubek palca u stóp. Miałam zakwasy, jakie można mieć po niezłym, siłowym treningu.  

Zaraz po tym przyszło odczucie, gdzie utknęłam w życiu, z czym aktualnie zmagam się.

Nowa ścieżka

 „..Jeszcze raz mam to przechodzić? Niemożliwe? Naprawdę? Po co? Nie chcę, wczoraj było wystarczająco wykańczająco..”

Następnego dnia ponownie usiadłam przed materacem. Nie byłam wcale pewna powrotu do tunelu. Okazało się, że potrzebuje dosłownie chwili, aby określić czego brakowało mi poprzednio i jak mogę sobie to zapewnić. Tym razem rodziłam się rozluźniona, czułam wsparcie, siłę. Nie przyniosło to takiego zmęczenia czy napięcia.
Do wieczora czułam się trochę dziwnie. Lepszego słowa nie potrafię znaleźć. Mój umysł daleko za moim ciałem nie mógł objąć tego, co wydarzyło się na głębszym poziomie mojego ja.
Następne dni pokazały, co dało mi udział w transtions. Czuję się pełniejsza, zintegrowana, silna, odważna, pewna siebie. Czuję się po prostu sobą..

  

czwartek, 19 stycznia 2017

Wywiad z Jullianem Gustawsonem

Zapraszamy do obejrzenia wywiadu z twórcą metody Transitions


 (włącz polskie napisy)



Warsztaty na wiosnę 2017

Pomyśl …

Jak wyglądają twoje relacje z innymi ludźmi?

Czy jesteś konsekwentny w realizowaniu celów?
Czy jesteś zorganizowany?
Czy jesteś decyzyjny?
A co z twoim poczuciem radości na co dzień?
Czy zdajesz sobie sprawę dlaczego jesteś jaki jesteś?
Co kieruję tobą w życiu?


Czy wiesz, że twoje narodziny mają wpływ na teraźniejszość …. I czy wiesz, że możesz zmienić schematy, które kierują twoim życiem?


Metoda „ Transitions ” jest oparta na odkryciach z zakresu psychologii okołoporodowej. Jej celem jest zidentyfikowanie traum po przez pracę z pamięcią ciała oraz ukrytych w podświadomości przekonań. Pozwala dotrzeć do miejsc pierwotnego zranienia i wprowadzeniu podstaw nowego wzorca reakcji.


Jest prowadzona przez Juliana Gustavson’a – dyplomowanego terapeutę prenatalnego z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem, który także jest terapeutą Biodynamicznej Terapii Czaszkowo - Krzyżowej, superwizorem certyfikowanym przez Cranio Suisse. Studiował terapię traum okołoporodowych u Williama Emersson’a oraz Karltona Terry/ego, pionierów w tym zakresie.


WARSZTATY W WARSZAWIE 

ODBĘDĄ SIĘ W DNIACH 20 – 24 KWIETNIA 2017 R

WIOSNA 2017

20.04 – godz: 17.45 – 21.00 Wprowadzenie Introduction I
21.04 –
godz: 16.00 – 20.00 Wprowadzenie Introduction II
22.04 –
godz: 9.30 – 19.00 Warsztaty Experience
23.04 –
godz: 9.30 – 18.00 Warsztaty Experience
24.04 –
godz: 9.30 – 19.00 Warsztaty Practice


* jest możliwość uczestniczenia w warsztatach w ograniczonym wymiarze
(bez wprowadzenia czI oraz practis ) oraz w spotkaniach indywidualnych we wtorek 25.04.
Więcej informacji: alitkie[at]gmail.com


Transitions – uczy być szczęśliwym!

niedziela, 20 września 2015

Dlaczego warto



"Nie możemy zmienić naszych Narodzin, 
możemy zmienić nasze ich postrzeganie..."

- Jullian Gustavson, twórca Praktyki Integracji Dynamiki Narodzin


Zastanów się przez moment jak sobie radzisz:
- w związkach z ludźmi i otwartością na kontakty międzyludzkie?
- z rozpoczynaniem i kończeniem przedsięwzięć?
- w gospodarowaniu czasem?
- ze zmianami w życiu np. szkoły/pracy/mieszkania?
- z podejmowaniem decyzji?
- z umiejętnością bycia obecnym tu i teraz?

Nieuświadomiony wpływ Narodzin przejawia się w tych wszystkich aspektach życia.
TRANSITIONS umożliwia osadzenie Narodzin we właściwym kontekście i większe wykorzystanie swojego twórczego potencjału.

Dzięki TRANSITIONS możesz m.in.:
- odzyskać radość życia
- zyskać większą akceptację, miłość i zrozumienie dla siebie i innych ludzi
- zauważyć i odpuścić pierwotne, często niekorzystne wzorce/decyzje, jakie podświadomie podejmujemy o nas samych, życiu czy innych ludziach
- dokonać pozytywnej zmiany wzorca poprzez pracę z pamięcią komórkową ciała
- wykształcić większą empatię dla innych (szczególnie cenne dla osób pracujących z dziećmi i rodzinami).


niedziela, 30 sierpnia 2015

Świat się zmienia


Rzeczy dzieją się teraz bardzo szybko. Może być to wyzwaniem. Jak radzisz sobie ze zmianami – podążasz za ich rytmem czy utknąłeś…? Często nasza postawa wobec świata ma związek z Narodzinami.
Coraz więcej słyszymy, jak duże znaczenie w dorosłym życiu mają okoliczności, w jakich przyszliśmy na świat. Dzisiaj, po wielu latach, nie mamy wpływu na to, co się wydarzyło - nie możemy zmienić wydarzeń z przeszłości. Czasem nawet trudno się czegoś dowiedzieć - co, jak, gdzie, kto...  Nawet w takim przypadku, gdzieś głęboko w nas jest pamięć tego, jakie to było dla nas.
I to, co możemy zrobić dla siebie samych to: poznać i doświadczyć naszych głębokich, autentycznych emocji i reakcji z tamtego okresu - uświadomić je sobie - odpuścić - i iść dalej przez życie bez zbędnego bagażu.

TRANSITIONS realizuję tą pozytywna zmianę w warunkach bezpieczeństwa, wsparcia i akceptacji oraz, co najważniejsze, bez ponownej traumatyzacji - otwiera możliwość poznania i odpuszczenia pierwotnych, często niekorzystnych dla nas, wzorców i decyzji, jakie podświadomie podjęliśmy na temat nas samych, życia i innych ludzi.

TRANSITIONS pozwala w sposób trwały zmienić perspektywę postrzegania siebie samych, wzmocnienie pozytywów, pełniejszą akceptację i miłość i zrozumienie.

sobota, 9 maja 2015


Narodziny to nie tylko ten specjalny dzień w roku kiedy świętujemy. Mówiąc o Narodzinach mamy na myśli dużo dłuższy okres czasu. Zaczynający się jeszcze przed poczęciem, a kończący się około trzeciego roku życia.

Narodziny obejmują cały ten czas, kiedy kształtowała się nasza struktura, energetyka, charakter i przekonania o sobie, świecie i innych ludziach. To również czas, kiedy jako małe dzieci dokładnie czuliśmy i wiedzieliśmy wszystko - co nas otacza, po co tu jesteśmy i jakie mamy zadania. Z czasem zatraciliśmy te zdolności i pamięć Wewnętrznego Domu.


Często nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo doświadczenie naszych Narodzin wpływa na nas i całe nasze życie. Transitions otwiera drzwi do przestrzeni Narodzin - pozwala odczuwać, zaakceptować i zmienić nasz postrzeganie samych siebie, świata i innych ludzi. 


niedziela, 18 stycznia 2015

"Ponowne przeżycie własnych narodzin to niesamowite doświadczenie - dla mnie to było spotkanie z samą sobą, akceptowanie tego kim w pełni jestem i silnie transformujące przeżycie."
- uczestnik warsztatów


Czym jest Transitions

Tansitions - Praktyka Integracji Dynamiki Narodzin (Transitions - Integrative Birth Dynamics Practice) to metoda pozwalająca odkryć, poznać i badać swoje Narodziny na nowo.
Celem Transitions jest osadzenie naszych narodzin we właściwym kontekście i życie w spokoju i szczęściu.
Doświadczenie przyjścia na świat i jego późniejsze oddziaływanie ma ogromny wpływ na nasze życie, z czego często nie zdajemy sobie sprawy. A jednak wpływ narodzin przejawia się w naszym podejściu do wszystkich aspektów życia – oddziałuje na nasze relacje, towarzyskość, rozpoczynanie i kończenie projektów, podejście do czasu, zmiany życiowe, wybory, nawyki, duchowość i naszą zdolność do bycia obecnym, by wymienić tylko kilka z nich.
Na co dzień słyszymy, jak trudnym doświadczeniem jest poród dla rodzącej kobiety, ale często zapomina się, jak traumatyczne może być to dla dziecka. Zmiana całego otaczającego świata, zmiana temperatury, ciśnienia, rażące światło, obcy ludzie… Pierwszy kontakt z tym światem daje dziecku informację „jak tutaj jest” – czy jest radośnie i bezpiecznie? Czy może panuje chaos i cierpienie?
A przecież dziecko rodzi się jako istota czująca i odczuwa ból jak każdy inny człowiek.
Znaczenie porodu, zwykle nieuświadomione, oddziałuje na całe nasze życie i przejawia się w takich obszarach, jak:
- związki z innymi ludźmi i otwartość na kontakty międzyludzkie,
- rozpoczynanie i kończenie przedsięwzięć,
- podejście do własnych dzieci,
- radzenie sobie z życiowymi zmianami, wyborami i przyzwyczajeniami,
- świadomość i umiejętność bycia obecnym tu i teraz.
Metoda Transitions pozwala zrozumieć i przepracować doświadczenie swoich narodzin i dzięki temu znacząco poszerzyć swoją samoświadomości i żyć pełniej. Ponowne doświadczenie i integracja własnych narodzin są początkiem wewnętrznej transformacji prowadzącej do pełniejszego i bardziej świadomego życia.


niedziela, 20 stycznia 2013

Podejście do narodzin w Transtions

Główną korzyścią pracy nad narodzinami jest możliwość twórczego rozwijania się bez obciążeń związanych z porodem.
Kiedy rodzi się dziecko, ma już ono za sobą wiele doświadczeń które miały miejsce w czasie ciąży, duży wpływ na nasz rozwój miały np. nastawienie rodziców i rodziny, sytuacja materialna to tylko przykłady. Czasem narodziny same w sobie nie są traumatyczne, ale pozostawiają uraz ze względu na wcześniejsze traumy.
Narodziny ustanawiają nasz sposób przeżywania wszystkich znaczących zmian w życiu, bo skoro strategia przy przejściu przez narodziny była skuteczna (jestem tutaj i żyję) czemu nie korzystać z niej dalej? Z tego powodu doświadczenie porodu tworzy rodzaj emocjonalnego wzorca, według którego przeżywane są wszelkie okresy przejściowe w życiu - śmierć, zmiany zawodowe, małżeństwo, rozwód, rozpoczynanie  nauki (na każdym poziomie), zmiana zamieszkania, zmiana pracy, choroby, menopauza, itd.
Nasze własne narodziny mają wpływ na proces rodzenia naszych dzieci.
Gdy kobieta rodzi dziecko, bardzo często jej własne doświadczenia mają wpływ (nieświadomie lub świadomie) na poród jej dziecka np. jeśli mama urodziła się przez cesarskie cięcie, bardziej prawdopodobne jest że poród jej dziecka również będzie cesarskim cięciem. Co więcej, na proces narodzin oddziałują również doświadczenia ojca. Dlatego nierozwiązane urazy rodziców są przekazywane dzieciom.
Narodziny są blisko związane z nadużyciami seksualnymi i fizycznymi.
Wszystko, co towarzyszy porodowi (skurcze, kleszcze, igły, rurki i zimne stoły) sprawiają dziecku dużo cierpienia. Interwencje położnicze, przeżycia matki lub ojca, światła, dźwięki itp. przytłaczają dziecko. Pod wieloma względami jest to fizyczne nadużycie, które narusza granice dziecka. Jeśli poród załamie system obronny noworodka, może ono mieć trudności z mówieniem „nie” i utrzymywaniem osobistych granic jako dziecko oraz, później, jako dorosły.
Sposób, w jaki się rodzimy ma wpływ na to jak umieramy.
Jedną z korzyści pracy nad narodzinami jest możliwość życia i umierania niezależnie od wzorców nabytych podczas porodu.
Praca z narodzinami wspiera duchowe przemiany.
Poczęcie i poród to wydarzenia, kiedy spotykają się psychologia i duchowość. Praca z narodzinami pozwoli Tobie głębiej poznać główne kwestie duchowe.
J.Gustavson na podstawie prac William Emerson PhD